Jak rozumiecie ten tekst? Proszę o kilka zdań.
O dobre czyny moich ludzkich rąk,
modlę się do Ciebie,
bym je radośnie kiedyś zanieść mógł,
Tobie, Ojcze mój w niebie.
Miłosierne dłonie daj mi, Panie,
braciom moim rozdające chleb,
którym dłoni i sił już nie stanie,
by nie ustali pośród dróg.
Dłoniom moim siłę daj ogniwa,
bym Twój pokój, jedność wokół siał,
by z mych dłoni miłość czynem żywą,
mój bliźni jak kęs chleba brał.
źródło: