Czy systemy totalitarne dają człowiekowi poczucie sprawiedliwości czy są zagrożeniem dla świata wartości? Rozważ problem, analizując fragment Folwarku zwierzęcego George’a Orwella i odwołując się do powieści Rok 1984.( MINIMUM 250 słów)
- Nasz Przywódca, towarzysz Napoleon – oznajmił Squealer powoli i dobitnie – twierdzi kategorycznie, powtarzam: kategorycznie, towarzysze – że Snowball pozostawał na usługach Jonesa od samego początku – tak nawet wtedy, kiedy jeszcze nikomu nie śniło się o Powstaniu.
- A, to co innego – powiedział Bpxer - Jeśli towarzysz Napoleon tak mówi, musi to być słuszne.[…]
Po czterech dniach, późnym popołudniem, Napoleon rozkazał, by wszystkie zwierzęta zebrały się na podwórzu… Gdy to nastąpiło, knur wymaszerował z domu strojny w swoje dwa medale ( ostatnio przyznał sobie Bohatera Zwierzęcego Pierwszej Klasy oraz Bohatera Zwierzęcego Drugiej Klasy); dookoła niego kręciło się dziewięć psów, warczących tak groźnie, że zwierzęta drżały z przerażenia[…]
Napoleon stał tymczasem nieruchomo, groźnie spoglądając na całą gromadę, po czym wydał ostry i donośny kwik. Na ów sygnał psy skoczyły naprzód, chwyciły za uszy cztery świnie i powlokły je, kwiczące z bólu i trwogi, do jego stóp. […] Cztery świnie oczekiwały, drżąc ze strachu, z winą jaskrawo wypisaną na ryjach. Napoleon wezwał je, by przyznały się do zbrodni. Były to te same świnie, które protestowały, gdy zniesiono niedzielne wiece. Be dalszych nacisków wyznały, iż od czasu wygnania Snowballa utrzymywały z nim tajne kontakty, współdziałały w zburzeniu wiatraka oraz brały udział w spisku, którego celem było oddanie folwarku panu Frederickowi. Dodały, iż Snowball powiedział im w prywatnej rozmowie, że od lat jest tajnym agentem Jonesa. Gdy skończyły, psy natychmiast przegryzły im gardła, a Napoleon spytał potężnym głosem, czy może któreś ze zwierząt również pragnie coś ujawnić.
Wtedy wyszły na środek trzy kury, które stały na czele stłumionego buntu jajecznego, wyznając, że Snowball ukazał się im we śnie i namawiał, by sprzeciwiły się rozkazom Napoleona. Kury także ubito na miejscu. Następnie wystąpiła gęś, przyznając się do kradzieży podczas ubiegłorocznych żniw sześciu kłosów żyta, które wydziobała potem w nocy. Po gęsi jedna owca ujawniła, że oddawała mocz do sadzawki z woda do picia – do czego namówił ją, jak twierdziła, Snowball; potem dwie inne owce przyznały się do zamordowania starego barana, znanego z oddania Napoleonowi. Zbrodni tej dokonały, goniąc go wokół ogniska, gdy biedak cierpiał na duszności. Wszyscy ci winowajcy także ponieśli śmierć. Zeznania i egzekucje ciągnęły się dotąd, aż przed Napoleonem wyrósł stos trupów, a powietrze przesiąkło zapachem krwi, nie znanym dotąd od czasu wygnania Jonesa.
Gdy było już po wszystkim, zwierzęta z wyjątkiem świń i psów wyniosły się w pośpiechu. […] Wprawdzie ostatnimi czasy widywały różne okropne krwawe sceny, jednak wydawało się im, że obecne wydarzenia są znacznie gorsze, albowiem rozegrały się w ich własnym gronie. Od odejścia Jonesa żadne zwierzę nie zabiło drugiego. Nie zamordowano nawet najpodlejszego szczura. […] Przez pewien czas nikt nie odezwał się ani słowem. Tylko Boxer pozostał na nogach. {…] Wreszcie powiedział:
- Nic nie rozumiem. Nigdy nie przypuszczałem, że coś takiego może się stać w naszym gospodarstwie. W tym musi być jakaś nasza wina. Widzę tylko jedno wyjście: więcej pracować. Od dziś będę wstawać całą godzinę wcześniej.