Jan Paweł II był pierwszym papieżem pochodzącym z Polski. Jest on dla mnie wielkim autorytetem w zwłaszcza w kwestiach moralności. To ktoś godny do naśladowania. W swoim całym pontyfikacie Jan Paweł II starał się nade wszystko działać na polu ewangelizowania oraz apostolstwa. Jego nauka była znana na całym świecie. Jan Paweł II na swoim koncie ma najwięcej pośród dotychczasowych papieży podróży misyjnych. Nie bał się żadnych granic ani barier związanych z konkretna jego pielgrzymką. Był wszędzie, gdzie go serdecznie zapraszano i otwierano przed nim swoje serce. Tam też z niezwykłą siłą oraz mocą, choć wszędzie w inny sposób mówi ludziom o nowinie, która dotyczy zbawienia dokonanego przez Jezusa Chrystusa. Jan Paweł II w swoich przemówieniach i homiliach podkreślał uniwersalność nauki Jezusa. Jego pragnieniem było ukazanie zbawienia wszystkim krańcom ziemi. Jezus Chrystus w nauczaniu Jana Pawła II stanowi nie tylko klucz zrozumienia istoty samego Kościoła, ale nade wszystko jego dziejów, narodów oraz poszczególnych ludów. Nigdy nie wykluczał z historii świata dziejów i losu pojedynczego człowieka. Niestrudzenie podejmował on takie inicjatywy pozwalające na przybliżenie podzielonego chrześcijaństwa. Prowadził dialogi między religijne z przedstawicielami innych kultur oraz wyznawców. Wniósł duży wkład, aby doszło do zbliżenia się chrześcijan oraz żydów. Charakteryzował się optymizmem ewangelicznym oraz wiarą w samego człowieka. Z kolei tym, którzy byli sfrustrowani i wizję misji Kościoła wiązali z konkretnym programem, Jan Paweł II cały czas przypominał o sile Kościoła, która tkwi w samej Eucharystii. Tym, którzy w tych kwestiach wykazywali się pesymizmem przypominał, że tajemnice związane ze światłem są tak samo realne jak mrok oraz cierpienie. Narzekającym i tym, którzy byli zniechęceni życiem w ciężkich czasach pokazywał doskonały wzorzec dążenia do świętości. Święci Ci w bardzo skrajnie trudnych warunkach realizowali niestrudzenie ideały Ewangelii. Tym, którzy sceptycznie twierdzą, że nie da tutaj się już nic zrobić dodawał zapału wraz z dynamizmem. Poprzez swoje apostolskie podróże wlewał nadzieję w obolałe bólem serca. W swoim pontyfikacie niestrudzenie podejmował wysiłki budowania jedności tam, gdzie jej jeszcze brak, w krajach głęboko podzielonych konfliktami. W państwach, które były naznaczone głębokimi podziałami Jan Paweł II wciąż dożył do drogi, na, której można było by budować jedność. Jedność tą rozumiał jako budowanie wspólnego dialogu kultur poprzez wysiłek zjednoczenia wiary oraz rozumu. Papież Polak był bardzo stanowczy w swoim posługiwaniu. Trzymał się zawsze mocno obranej przez siebie drogi. Po dokonaniu na niego zamachu jeszcze bardziej był przekonany o swojej misji. Ciągłe całopalenie wraz z męczeństwem stało się jego przeznaczeniem. Zostało wtarte w trudy jego pielgrzymowania tu na ziemi. Następną godną do naśladowania cechą osobowościową stała się chęć oraz umiejętność przebaczania. Wybaczył temu, co chciał pozbawić go życia jak również poświęcił mu modlitwę. Pokazał tutaj prawdziwy radykalizm chrześcijańskiej miłości. Umiejętność jednoczenia ludzi to charyzmatyczna cecha osobowości papieża Polaka. Był papieżem, który potrafił w sposób charyzmatyczny zjednać sobie młodzież. Cały czas na spotkaniach z nią podkreślał, iż są solą ziemi. W trakcie jego przemówień panowała cisza oraz napięcie w oczekiwaniu na usłyszenie tego, co chciał im Jan Paweł II przekazać. Na twarzach młodych osób zaznaczało się wówczas wielkie skupienie. Rozumiał on doskonale młodzież i jej lęki związane z jej przyszłością. Młodzi niestrudzenie oczekiwali na jego budujące słowo. Przyjmowali to słowa i chłonęli je cały swoim sercem oraz całym swoim umysłem. Papież, który w swoim życiu był kapłanem, poetą nigdy nie przeszedł obojętnie względem cierpiących ludzi. Zawsze był wzruszony bólem, z którym zmagał się cierpiący człowiek. Zawsze takim ludziom udzielał szczególnego błogosławieństwa oraz modlitwy. Jan Paweł II kochał prawdę i przez to nigdy nikomu nie oszczędził jej. Dobrym przykładem są tutaj Stany Zjednoczone, w których niejednokrotnie napominał Amerykanów za konsumpcyjny model życia, a także modne nawyki oraz złe tendencje. Ciągle przypominał, że to, co jest dodatkiem do życia nie jest jego głównym celem. Bogactwo jest darem, przez, co nawoływał do dzielenia się posiadanymi dobrami. Cały czas podkreślał i mówił o tym, że rozwiązłość człowieka w każdej dziedzinie jego życia jest niezgodna z etyką życia moralnego.