Jesli chodzi o mnie to tak:
Interesuję sie muzyką reggae, słucham jej ponieważ jest bardzo przyjemna dla ucha. Odbieram ją w sposób bardzo pozytywy. Chodzę na duuzo koncertów i bardzo dobrze się przy niej bawię. Pozytywna stroną jest to ze sie przy niej relaksuję a negatywna stroną jest to ze jeżeli się jej “nałogowo” słucha to można wpaść w jakaś depresje. (nie wiedziałam jak to inaczej ująć)