Nie są ani Japan, ani tymbardziej style, rozważam czy są ciuchami
Drogie panie, odwiedzacie ebaya i sprawdzacie JAPOŃSKIE albo CHIŃSKIE (tylko aby była wysyłka z Hong Kongu) aukcje - tam są tylko nowe ubrania, naprawdę są JapanStyle (harajuku, street, lolita, rave, cute i inne) i w większości z wysyłką bluzka nie kosztuje więcej jak 100-150zł A więc tyle, co niektóre “Dżapanizstajl” z allegro…
Nie rozpadają się po upraniu, kolory wolniej płowieją