Po pierwsze wzrost temperatury spowoduje roztapianie się śniegu, za czym idą powodzie. Woda z roztapiających się śniegów nie nadąży wsiąkać w ziemię i będzie zalewać tereny. Rośliny zaczną pączkować a zalegający śnieg, który nie stopniał będzie te rośliny mroził i może to spowodować utratę pąków i niezdolność rośliny do rozwinięcia się, w najgorszym przypadku śmierć rośliny. Wzrost temperatury może wyprowadzić niektóre zwięrzeta ze snu zimowego, jednak zalegajacy śnieg może sprawić, że owe zwierzeta nie będą mogły znaleźć pozywienia - co w najgorszym wypadku prowadzi do pomniejszenia liczebności danego gatunku.
Nie Mam Więcej Pomysłów Na Tę Chwilę