Po zapoznaniu się z treścią fragmentu dzieła Monteskiusza proszę pisemnie odpowiedzieć na następujące pytania:
-
Wymień trzy rodzaje władzy.
-
Określ zakres uprawnień poszczególnych władz.
-
Podaj argumenty, za pomocą których Monteskiusz uzasadnia konieczność rozdziału poszczególnych władz.
-
Opisz koncepcję władzy sądowniczej.
-
Przedstaw koncepcję władzy ustawodawczej.
tekst do zadania:
Fundamentalne zasady demokracji
Charles Louis Montesquieu de Secondat (1689-1755)
Francuski prawnik, myśliciel i pisarz polityczny. W latach 1728-1731
odbyt podróŜ po wielu krajach Europy (w Anglii przebywał około 2 lat).
W swym najgłośniejszym dziele O duchu praw przedstawił teorię
dobrze rządzonego i praworządnego państwa. Głosił, Ŝe państwo jest
wynikiem umowy społecznej obywateli, powołanym dla ochrony ich interesów, bezpieczeństwa i wolności obejmującej swobodę sumienia, słowa
mówionego i drukowanego. Prawa - jak mówił - powinny się kierować
„duchem umiarkowania”.
Charles de Montesquieu, O duchu praw
Rozdział VI
O ustroju Anglii
W kaŜdym państwie istnieją trzy rodzaje władzy: władza prawodawcza, władza wykonawcza
rzeczy naleŜących do praw narodów i władza wykonawcza rzeczy naleŜących do prawa
cywilnego.
Mocą pierwszej władca albo prawodawca stanowi prawa na jakiś czas albo na zawsze
i poprawia albo usuwa te, które istnieją. Mocą drugiej wydaje wojnę lub zawiera pokój,
wysyła lub przyjmuje poselstwa, umacnia bezpieczeństwo, uprzedza najazdy. Mocą trzeciej
karze zbrodnie lub sądzi spory poddanych. Tę ostatnią władzę moŜna nazwać władzą
sądową, drugą zaś po prostu władzą wykonawczą państwa. (…)
Kiedy w jednej i tej samej osobie lub w jednym i tym samym ciele władza prawodawcza
zespolona jest z wykonawczą, nie ma wolności; poniewaŜ moŜna się lękać, aby ten sam
monarcha albo ten sam senat nie stanowił tyrańskich praw, które będzie tyrańsko
wykonywał.
Nie ma równieŜ wolności, jeŜeli władza sądowa nie jest oddzielona od prawodawczej i wykonawczej. Gdyby była połączona z władzą prawodawczą, władza nad Ŝyciem i wolnością
obywateli byłaby dowolną: sędzia bowiem byłby prawodawcą. Gdyby była połączona
z władzą wykonawczą, sędzia mógłby mieć siłę ciemięŜyciela.
Wszystko byłoby stracone, gdyby jeden i ten sam człowiek lub jedno i to samo ciało moŜnych
albo szlachty, albo ludu sprawowało owe trzy władze: tworzenia prawa, wykonywanie
publicznych postanowień oraz sądzenie zbrodni lub sporów między jednostkami.
(…) Władza sądowa nie powinna być powierzana stałemu senatorowi, ale wykonywana przez
osoby powołane z ludu, w pewnych okresach roku, w sposób przepisany prawem, aby
tworzyć trybunał trwający tylko póty, póki tego konieczność wymaga.
W ten sposób owa tak groźna władza sądowa, nie będąc przywiązana ani do pewnego stanu,
ani do pewnego zawodu, staje się, moŜna rzec, niewidzialną i Ŝadną. Nie ma się ustawicznie
sędziów przed oczami: lęk budzi urząd, a nie urzędnicy.
Trzeba nawet, aby w waŜnych oskarŜeniach zbrodniarz, z zezwoleniem prawa, mógł sobie
wybierać sędziów lub przynajmniej aby mógł ich wykluczyć tylu, iŜ tych co zostaną, moŜna
by uznać jako pochodzących z jego wyboru.
(…) PoniewaŜ w wolnym państwie kaŜdy człowiek, u którego przypuszcza się wolną duszę,
winien się rządzić sam, trzeba by, aby lud jako całość posiadał władzę prawodawczą. śe
jednak to jest niemoŜliwe w duŜych państwach, a ma wielkie niedogodności w małych,
trzeba, aby lud pełnił przez swoich przedstawicieli wszystko to, czego nie moŜna pełnić
osobiście.
Zna się o wiele lepiej potrzeby własnego miasta niŜ innych; sądzi się lepiej o zdatności
sąsiadów niŜ o zdatności innych obywateli. Nie trzeba tedy, aby członków ciała
prawodawczego wybierano ogólnie z całego narodu; lepiej jest, aby w kaŜdej większej
miejscowości mieszkańcy wybierali sobie przedstawiciela.
Źródło: Charles de Montesquieu, O duchu praw, cyt. za: Z. Libera, Oświecenie, Warszawa 1991, s. 171-173
źródło: