Dawno dawno temu w krainie mórówek pojawiła się biedronka miała na imię Basia. Została ona przewodniczącą mrówkowej krainy, ale będzie lepiej jak opowiem wszystko ze szczegółami. Było piekne popołudnie słońce świeciło i wszystki mrówki staranie pracowały zeby zebrac jak najwięcej zapasów na Zime. W pewnym momęcie za sadem mrówek spadło coś czerwonego. Była to właśnie biedronka Basia. Wszystkie mrówki z zaciekawieniem pobiegły w strone Basi. Mrówki nie wiedzieli kim jest biedronka, która wylądowała za ich sadem. Basia miała uszkodzone skrzydeło więc nie mogła poleciec w dalszą drogę, ale mrówki były bardzo miłe i pomogły Basi. Zaproponowały żeby została u nich dopóki jej skrzydeło nie wyzdrowieje. Po kilku tygodniach skrzydełko Basi było gotowe w dalszą podróż, ale ani Basia ani reszta mrówek nie chcielei żeby Basia odlatywała, więc wpadli na pomysł żeby Basia została i dowodsziła ich armią. Więc tak konczy się historia biedronki o imieniu Basia.