No ok. Napisze wam to , ale tylko początek reszte musicie sami dokończyć bo ja jakoś nie mam weny na pisanie dziś.
Moja wersja brzmi tak:
Był rok 1940. Każdy myślał o swojej ojczyźnie , chciał jej pomóc , chciał tam wrócić i walczyć w jej obronie. Szczególnie ja legionista pod dowództwem gen. Dąbrowskiego . Byliśmy we włoszech ale sercem i duszą w Polsce. Wtedy to przyszedł J.wybicki . Napisał dla na pieśń zagrzewającą do walki o naszą ojczyzne.(…)
I to na tyle myślę że wam troche podpowiedziałam.
I radze nie spisywać tego ludziom z Rakoniewic k/Grodziska bo ja bede wiedzieć kto idzie na łatwizne i może sie tego dowiedzieć nauczycielka;D:D:D :D:D życzę powodzenia:):)