Hello! How are you?
At me all right, I live in a beautiful area of London.
But everything changed after wprowadzce new neighbor. This is a man is 22 years old, is awful.
Bothers me in all things, sunbathe on the terrace reading a book and he canned music at full blast. madness overtook me at the time of struggle with the neighbors.
Recently it was a Friday, came to his friends. They had left, of course, music was loud to 5 in the morning. On the second day starting from the block for a walk with the dog potknołem for bottles and cans of beer. On my junk from the terrace bars crisps.
If he does not improve it will go to a housing association and the declaration of those things that wszytskie he did if he did not pass it to the police filing. Write me please what to do, otherwise how can settle this situation. I look forward to a response from you.
Tu masz po polsku jak by co:D
Witaj! Co u Ciebie?
U mnie wszystko w porządku, mieszkam w pieknej dzielnicy Londynu.
Lecz wszystko się zmieniło zaraz po wprowadzce nowego sąsiada. Jest to mężczyzna ma 22 lata, jest okropny.
Przeszkadza mi we wszystkim, opalam się na tarasie czytam książkę a on puszca muzykę na cały regulator. szał dopadł mnie po czasie zmagań się z sąsiadem.
Ostatnio był to piatek, przyszli do niego znajomi. Puścili oczywiście muzykę było głośno do 5 rano. Na drugi dzień wychodząc z bloku na spacer z psem potknołem się o butelki i puszki po piwie. Na moim tarasie śmieci od chipsów batoników.
Jeżeli on się nie poprawi to pójdę do spółdzielni mieszkaniowej i zgłosze te wszytskie rzeczy które on zrobił a jeżeli mu nie przejdzie zgłosze go na policje .Napisz mi proszę co zrobić, jak można inaczej załatwić tę sytuację. czekam z niecierpliwością na odpowiedź od ciebie.