Twoje przemówienie bardzo trzyma w napięciu! Jest chwytliwe, ponad wszelką wątpliwość. Kilka rzeczy jednak powinno być wyraziściej zaznaczone, jeśli mogę doradzić. Temat mówi o zapobieganiu, dużo miejsca poświęcasz na opis składu i działania używek na nasz organizm, myślę, że można je skrócić a bardziej skupić się na sposobach zapobiegania (organizowanie sobie czasu wolnego, szukaniu pozytywnych nałogów, o których wspominasz). Warto też ten fragment, w którym piszesz o czekoladzie i nałogach pozytywnych przenieść na koniec, rozbudowując go jeszcze o sposoby zapobiegania nałogom. Podziel sobie może to przemówienie na dwa etapy:
- Nałogi (nikotyna, narkotyki, alkohol, internet - czyli te wszystkie, które szkodzą nie tylko nam, ale i innym, bo są biernymi palaczami, choroba alkoholowa dotyka każdego członka rodziny i każdy w rodzinie powinien się z niej leczyć, nie tylko ten faktyczny alkoholik, podobnie z narkomanią, internet jako źródło rozpadu więzi rodzinnych)
- Zapobiaganie nałogom, organizacja czasu, hobby, sport, nałogi, które nie szkodzą innym typu: czekolada, kisiel, książki, to wszystko, co sprawia, że jesteśmy pozytywnie zakręceni.
A tak prywatnie to na czekoladę uważaj:) W nadmiarze, jak wszystko, szkodzi. Może doprowadzić do zaburzeń układu trawiennego a stąd już tylko krok do stanów depresyjnych:)