W 1987 roku zostaje podpisany Jednolity Akt Europejski, dokument, który tworzy podwaliny do funkcjonowania nowego tworu o nazwie Unia Europejska. Było to możliwe dzięki złączeniu wszystkich procesów związanych z integracją europejską, a najważniejszym postanowieniem Jednolitego Aktu Europejskiego było utworzenie do końca 1992 roku rynku wewnętrznego gwarantującego swobodny przepływ: kapitału, usług, towaru i ludzi.
Powstanie Unii Europejskiej
Unia Europejska oficjalnie zostaje powołana do życia w 1992 roku na mocy Traktatu z Maastricht. Wizja wyłaniająca się po tym dokumencie to Europa będąca jednym spójnym rynkiem, w którym będzie funkcjonował jeden pieniądz. Kolejny Traktat tym razem z Amsterdamu nie wprowadził wielu istotnych zmian usprawniających ,od wewnątrz” Unię Europejską, a przecież jego nadrzędnym celem było przygotowanie instytucji Wspólnoty do przyjęcia nowych państw członkowskich. Co się tyczy polityki zagranicznej należy powiedzieć, że Traktat z Amsterdamu powołał do życia Wysokiego Przedstawiciela do spraw Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa, a jego głównym zadaniem było usprawnienie wspomnianej polityki. Reforma instytucjonalna, która umożliwiła przyjęcie nowych państw członkowskich była możliwa dzięki Traktatowi z Nicei.
Wizje Europy
Powstanie Unii Europejskiej rodziło mnóstwo pytań o jej kształt i charakter. Rozważano uczynienie z niej ciała o charakterze: ponadnarodowym (wspólnotowym), albo międzyrządowym. Przedstawicielami tej pierwsze grupy to Federaliści, byli oni zwolennikami powołania do życia Konstytucji Europejskiej. 16. 03. 1998 roku Unia Europejskich Federalistów, a także Młodzi Federaliści zainaugurowali kampanię, której priorytetem było głoszenie idei Europejskiej Konstytucji. Innym politykiem ( wizjonerem) pragnącym ukształtować Unię Europejską był niemiecki minister spraw zagranicznych Joschka Fischer, który stworzył teorię Europy dwóch prędkości. Twierdził, że rozwój integracji europejskiej, a co za tym idzie również samej Unii opierać się będzie: o współpracę pomiędzy Niemcami a Francją, ponadto postulował stworzenie środka ciężkości, twierdził, że powinny istnieć regulacje pozwalające na współpracę między dwiema grupami państw, dodatkowo zastrzegając, że środek ciężkości nie będzie mieć charakteru , elitarnego klubu”, ciała hegemonicznego, ale wręcz przeciwnie ma być dostępny dla innych państw. Fischer ożywił dyskusje na temat wizji Europy, jednak po pewnym czasie wycofał się z głoszonych przez siebie poglądów. Poza Federalistami byli również tacy, którzy reprezentowali ,frakcję” międzyrządową. Jednym z nich był Jacques Chirac, który twierdził, że to państwa członkowskie pełnią rolę dominującą i to one są najważniejsze w Unii Europejskiej. Również sceptycznie na temat wątku ponadnarodowego mówił premier Francji Lionel Jospin, który był zdania, że parlamenty narodowe są bardzo ważnym ogniwem w Unii i powinny odgrywać kluczową rolę w kształtowaniu się integracji europejskiej.
Traktat z Lizbony nadzieją dla Unii Europejskiej
Nie ulegało jakimkolwiek wątpliwościom, że Unia Europejska potrzebuje daleko idących zmian, które nakreślą jej przyszły kształt, bądź pokażą, w którą stronę ona zmierza. Dlatego od szczytu w Laeken w 2001 roku zastanawiano się nie tylko jak ma wyglądać Wspólnota oraz w jaki sposób zbliżyć ją do obywatela. Postanowiono, że kolejnym dokumentem, który ma zmienić Unię Europejską będzie Traktat Konstytucyjny. Jednak w wyniku sprzeciwu Francji oraz Holandii nie wszedł on w życie. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy był fakt, że główny gracz Unii Europejski (Francja) bała się utraty swojej suwerenności. Niepowodzenie związane z ratyfikacją tego Traktatu wymusiło na Unii wypracowanie kolejnego dokumentu akceptowalnego przez wszystkie państwa członkowskie. 31.12.2007 roku w Lizbonie został podpisany Traktat Lizboński, który miedzy innymi wprowadza zmiany instytucjonalne powołując do życia Wysokiego przedstawiciela Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, a także Przewodniczącego Rady Europejskiej, ponadto po raz pierwszy dokument określił czym jest Unia Europejska. Otóż na mocy Traktatu z Lizbony wyżej wymieniona Wspólnota staje się organizacją międzynarodową, posiadającą podmiotowość prawną, kolejne zmiany odnoszą się do sytemu podejmowania decyzji w instytucjach unijnych. Traktat z Lizbony wzmacnia rolę parlamentów narodowych, która w pewnym sensie jest iluzją, ponieważ Traktat ten wzmacnia również pozycję Parlamentu Europejskiego, a w Unii prawo wspólnotowe ma pierwszeństwo przed prawem krajowym. Powyższy Traktat odnosi się również do samego obywatela i kwestii związanej z inicjatywą obywatelską, gdzie prawo do niej ma co najmniej milion obywateli. Do innych reform wprowadzonych przez ten Traktat należy zniesienie filarowości oraz uczynienie z EURATOMU oddzielnej organizacji miedzynarodowej. Co się tyczy państwa narodowego należy powiedzieć, że Traktat z Lizbony nie przewiduje utraty suwerenności, ponieważ w dalszym ciągu obowiązuje zasada subsydiarności ( pomocniczości), a to oznacza, że państwa członkowskie rozwiązują swoje problemy na jak najniższym możliwie stopniu, natomiast sama Unia Europejska pomaga danemu podmiotowi, wtedy, kiedy wyznaczony przez państwo cel nie jest możliwy do zrealizowania na żadnym poziomie zarówno centralnym, regionalnym, czy lokalnym.
Podwójny charakter Unii jako organizacji międzynarodowej
Traktat z Lizbony jest specyficznym dokumentem, ponieważ z jednej strony wzmacnia rolę Parlamentu Europejskiego czyniąc z Unii Europejskiej organizację międzynarodową, która bardziej zmierza w kierunku ponadnarodowym. Z drugiej z kolei strony na mocy Traktatu z Lizbony Rada Europejska zostaje włączona w poczet instytucji Unii i to z kolei powoduje, że powyższa organizacja przyjmuje charakter międzyrządowy, ponieważ sam organ ma taki charakter. Ponadto inna instytucja Rada Unii Europejskiej jest najważniejszym organem legislacyjnym, również o charakterze międzyrządowym. Nasuwa się proste pytanie o prawdziwą istotę Unii Europejskiej, organizacji, która zmierza w kierunku międzyrządowym, czy też ponadnarodowym? Można zaryzykować stwierdzenie, że Unia Europejska na mocy Traktatu z Lizbony jest specyficznym tworem hybrydowym, gdzie w zależności od sytuacji raz przeważa model międzyrządowy, a raz ponadnarodowy. Przykładem mogą być różne polityki Unii Europejskiej: polityka klimatyczna oraz wspólna polityka energetyczna. Za te dwie kwestie odpowiada Komisja Europejska instytucja o charakterze ponadnarodowym, tym samym te dwie polityki powinny być prowadzone w duchu ponadnarodowości, tak się nie dzieje, ponieważ w zależności od sytuacji powyższe polityki przyjmują albo charakter ponadnarodowy, albo międzyrządowy. Wszystko to jest uzależnione od tego, czy dana kwestia uderza w interes narodowy danego państwa i jakie korzyści, bądź straty może przynieść. Za przykład może posłużyć polityka energetyczna prowadzona przez Niemcy, które podpisują umowę bilateralną z Rosją. Działanie Niemiec to spełnienie partykularnych ambicji, a nie rozwijanie Unii Europejskiej jako całości, podobnie postępuje Francja, Holandia, które podpisują umowy z rosyjskim Gazpromem zaprzeczając idei konkurencyjności, ponieważ umowy te faworyzują tylko jednego dostawcę, właśnie taki zarzut postawiła Komisja Europejska Polsce, kiedy miało dojść do podpisania umowy gazowej. Z jednej strony bardzo dobrze, że instytucja ta nadzoruje tego typu działania, ale szkoda, że dotyczą one tylko określonych państw.
Polityki Unii Europejskiej
W kwestii polityki klimatycznej Unia Europejska dąży do redukcji emisji dwutlenku węgla do atmosfery, innymi słowy pragnie zapobiec niekorzystnym zmianom klimatycznym. Jednak w tej sprawie Unii jako organizacji międzynarodowej trudno jest osiągnąć konsensus i wypracować wspólne stanowisko, ponieważ istnieją państwa, które mają ugruntowane oraz silne gospodarki, do takich państw na pewno można zaliczyć: Niemcy, czy Dania, które z racji wysokiego poziomu technologicznego mogą sobie pozwolić na wdrożenie tzw. , zielonego sektora: ( np. elektrownie wodne). Po za tymi krajami istnieją takie podmioty, które stawiają na przemysł, ponieważ pragną się rozwijać, w zaistniałej sytuacji skoro istnieje rozbieżność zdań bardzo trudno jest prowadzić politykę wspólnotową. Te antagonizmy podyktowane podyktowane są dysproporcjami gospodarczymi, więc jeśli Unia Europejska pragnie prowadzić jedną wspólną politykę klimatyczną trzeba zabiegać o zrównanie poziomów gospodarek. Jeśli Unia w tej materii nie znajdzie wspólnego mianownika należy przypuszczać, że i w tej kwestii będą rozbieżności, a każde państwo będzie prowadziło odrębną politykę klimatyczną.
Stosunek Unii Europejskiej do działań zbrojnych
Mówiąc o polityce wspólnotowej Unia Europejska nie potrafi obrać jednego wspólnego stanowiska na przykład w kwestii działań zbrojnych w Libii, gdzie państwa były bardzo podzielone co do samej interwencji zbrojnej w tym kraju na przykład: Wielka Brytania, Francja i Włochy czynnie uczestniczyły w działaniach zbrojnych, kiedy takie kraje jak Polska, czy Niemcy pozostały bierne. Należy pamiętać, że Unia Europejska nie jest tylko organizacją międzynarodową na gruncie lokalnym ( europejskim) jest liczącym się graczem w sferze globalnej, dlatego, aby uwiarygodnić jej pozycję trzeba podejmować odważne przemyślane i spójne decyzje, żeby nie doprowadzać do sytuacji, w której to państwa są tak podzielone w tak ważnej kwestii.
Dalsze konsekwencje operacji zbrojnych
Skutkiem działań zbrojnych w Libii była fala nielegalnych imigrantów, którzy w pierwszej kolejności przybyli do Włoch. Ta sytuacja wymusiła na niektórych państwach podjęcie określonych decyzji. Unia Europejska jest otwartą , przestrzenią”, gdzie jak już wcześniej zostało opisane funkcjonuje rynek wewnętrzny, a w krajach do niej należących nie ma kontroli granicznych. Po interwencji niektórych państw w Libii sytuacja uległa zmianie i takie państwa jak Dania w obawie przed napływem ludności z poza Unii postanowiła przywrócić kontrolę na granicy. Tego typu działanie było, również widoczne na granicy szwedzko-norweskiej. Norwegia co prawda nie należy do Unii Europejskiej jednak podpisała umowę z Schengen, która zakłada między innymi zniesienie kontroli granicznej. Podobne ruchy są rozważane przez Niemcy, które chcą przywrócić kontrolę na granicy z Polską. Unia Europejska znalazła się w dziwnej i dość nietypowej sytuacji. Należałoby zapytać, czy jest to trwała zmiana charakteru Unii. Przywracanie kontroli granicznej może być tymczasowe, albo trwałe, wszystko będzie uzależnione od wspólnej decyzji Unii na forum określonej instytucji. Na dzień dzisiejszy Unia Europejska jest organizacją międzynarodową opierającą się na luźnym związku poszczególnych państw członkowskich. Przykład przywracania kontroli na granicy może posłużyć jako element, gdzie kraje przynależące do Unii bronią interesu narodowego, który jest dla nich pierwszorzędnym celem, dopiero w dalszej kolejności można mówić o interesie wspólnotowym.
Wyzwania
Unia Europejska boryka się z różnymi problemami aktualnie jest nim kryzys gospodarczy, który implikuje kolejne wydarzenia wewnątrz Wspólnoty. To o czym mówił w 2000 roku Fischer ( Europa dwóch prędkości) znajduje odzwierciedlenie w aktualnej sytuacji Unii Europejskiej. Kryzys, który rozpoczął się w 2008 roku był egzamin dla Europy, które z powodzeniem zdały nieliczne kraje, do których można zaliczyć Niemcy, czy Francję. Te państwa swój sukces zawdzięczają mądrej i silnej gospodarce. Najbardziej kryzys dał się we znaki: Węgrom, Estonii. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy mógł być brak jednej skoordynowanej polityki mógł doprowadzić do takiej sytuacji. Aktualnie takie kraje jak: Grecja, Włochy, Hiszpania, Portugalia borykają się z recesją i zadłużeniem. Unia Europejska podejmuje różne działania: udziela ogromnych pożyczek zadłużonym państwom, tworzy system nadzoru finansowego. Jednak żadne z tych działań nie przynoszą oczekiwanego skutku. Niedawno pojawił się pomysł utworzenia europejskiego rządu, w którym to miały zasiadać państwa strefy euro. Jest to niepotrzebne dzielenie Unii Europejskiej, która w tej kwestii powinna podjąć decyzje wspólnie i każde państwo powinno móc zaproponować własną wizje wyjścia z kryzysu. Niewątpliwie są dziedziny, gdzie Unia powinna postępować zgodnie z ideą wspólnotową ( polityka energetyczna), z drugiej zaś strony nie można zapomnieć o tym, że Unia Europejska to związek państw, gdzie celem nadrzędnym będzie zawsze ochrona interesu narodowego, a kraje uzyskują w tej materii coraz to większą swobodę. Przykładem może być tutaj Traktat z Lizbony, który zakłada wyjście danego państwa z powyższej organizacji. Trzeba jednak próbować znaleźć złoty środek i próbować połączyć ponadnarodowość oraz międzyrządowość tylko wtedy Unia Europejska może być silna i trwała.
tu masz wszystko opisane wystarczy przeczytać i wypisać to co potrzebujesz.