Gdy tylko ujrzałam Romea poczułam od razu " motyle" w brzuchu. Nigdy wcześniej nie widziałam tak przystojnego chłopaka. Wiedziałam,że to musi być ten jeden jedyny na zawsze. To jest moj ideał.Uważam go za miłość swojego życia mimo tego,że mój ukochany pochodzi ze znienawidzonego rodu Montekich,jednak nie jest to w stanie zmienić moich uczuć.Traktuję tę miłość bardzo poważnie i dlatego wyszłam za niego za mąż.