co osobie mówiącej w wierszu ,Nocleg w obozie’’ poradziłby podmiot liryczny wiersza ,Kołysanka domowa’’? Odpowiedź uzasadnij.
,Nocleg w obozie’'
Trudno było usnąć . Latały motyle wielkie jak nietoperze , kosmate niemile . Pod splotami kwiatów , lian , gałęzi , kiści rozchodził się cierpki zapach twardych liści .
W czarnej,gwarnej nocy trzaskało ognisko , dym stał dokoła i lew ryczał blisko.Trudno było usnąć , roń wypuścić z dłoni. I cóż jest wart człowiek w Afryce bez broni ?
nów lew zaryczał.Drży namiotu płótno.Tu nie tyle straszno,ile bardzo smutno . Śpią czarni tragarze skuleni , zziębnięci ich ta smutna ciemność dżungli tak nie nęci .
Ale nas , wędrowców z dalekiego kraju , dusi czarny urok afrykańskich rajów . Na głowie się kładzie męczącą obręczą pogłos z głębi puszczy - to tam-tamy jęczą
Jęczą wielkie bomby, głos to niespokojny . Może wzywa na łów może do wojny ?
Trudno ,trudno usnąć w mroku tajemniczym - bębny groza ,ciemność … I lew blisko ryczy
,Kołysanka domowa’'
Szafo szafo rozłożysta
Weź nas na noc w swą opiekę
I ty też podłogo czysta
Bądź nam słońcem i uśmiechem
Łóżko nasze niewygodne
Zmień się w skrzydła do latania
I ty świeczko tląca ogniem
Wytrwaj z nami aż do rana
Klatko nasza zawieszona
Gdzieś na siódmym piętrze bloku
Bądź nam domem upragnionym
A ty windo daj nam spokój
Niechaj w rurach nic nie płacze
Niechaj dym odpłynie z miasta
W oknach krzywych jak zły pacierz
Niechaj błyśnie dobra gwiazda
źródło: